Kiedy rozwój dziecka następuje w bezpiecznym, pełnym spokoju środowisku, pozwala to młodemu człowiekowi dojrzewać oraz odkrywać świat w atmosferze miłości oraz troski. Co jednak dzieje się z psychiką malucha oraz nastolatka, kiedy muszą obserwować konflikt rodziców? Niestety, tego typu wydarzenia zawsze zostawiają ślady na psychice, a z ich skutkami muszą mierzyć się dorośli.

Konflikt rodziców – dlaczego nie należy wciągać w takie sytuacje córki lub syna?

Kłótnie, drobne sprzeczki, może nawet dłuższy konflikt, który przeradza się w “cichsze” dni – tego typu sytuacje nie są niczym dziwnym lub złym. W każdym związku zdarzają się bowiem różnice w zdaniach, ważne więc, aby dziecko nauczyło się, że nawet podczas emocjonalnej wymiany zdań można się dobrze komunikować, a także przyznać do błędu oraz przeprosić. Kiedy jednak konflikt rodziców zaczyna eskalować do poziomu, którego nie zrozumie ani nastolatek, ani tym bardziej maluch, można z całą pewnością stwierdzić, że w związku jest problem. Bo też jak dziecko ma racjonalnie wytłumaczyć wyzwiska, krzyki, a nawet przemoc? Już sama konieczność obserwowania tego typu zdarzeń w domu, który dotychczas był bezpieczną przestrzenią, pełną miłości, może być traumatyczna. Sytuacja, w której dziecko nagle staje się jedną ze stron konfliktu, a zarówno mama, jak i tata nalegają, aby wybrało po czyjej stronie stoi, zdecydowanie powoduje dysonans. Nie brzmi to jak pozytywna metoda wychowawcza i z całą pewnością można stwierdzić, że nią nie jest.

Co to jest triangulacja? Przykłady sytuacji z rodzinnego podwórka

Być może pamiętasz, kiedy jako dziecko pokłóciłaś lub pokłóciłeś się z rówieśnikiem i przez kilka dni jedyną formą komunikacji pomiędzy wami było kierowanie do innych osób w pobliżu komunikatu: “Powiedz jemu, jej, że…”. To zachowanie ma swoją nazwę – specjaliści używają bowiem określenia takiego jak triangulacja. Polega ono po prostu na włączeniu do konfliktu trzeciej strony – dokładnie tak, jak dzieje się w przypadku zaostrzenia konfliktu rodziców. Co jednak ważne, wiele osób, nawet będąc dorosłymi, dalej jest wciąganych w ten nieprzyjemny sposób komunikacji. Może przez telefon usłyszałeś lub usłyszałaś ostatnio: “Powiedz ojcu, żeby w końcu posprzątał garaż”, albo “Powiedz matce, żeby nie ruszała moich narzędzi”. Poniekąd brzmi to jak słaby skecz komediowy, dziecko jednak nie będzie odbierać tego w ten sposób. Nieważne, w jakim wieku jest córka lub syn, ich marzeniem zawsze będzie to, aby rodzice po prostu się kochali. Każde wydarzenie, które świadczy o tym, że może być inaczej, jest po prostu zagrożeniem dla domowego spokoju.

Parentyfikacja – uwolnij się od schematów, które narzucono Ci w dzieciństwie

Skoro wiadomo już, czym jest triangulacja, warto też poznać zjawisko parentyfikacji, które polega na odwróceniu ról w rodzinie. W takim układzie dziecko staje się tą odpowiedzialną, dorosłą stroną – opiekuje się rodzicami oraz rodzeństwem, staje się partnerem i powiernikiem. Oczywiście, nowa rola jest zupełnie nieodpowiednia dla córki lub syna, żadne dziecko nie jest bowiem emocjonalnie przygotowane na tego typu zadania. Konflikt rodziców, jeśli nie zostanie odpowiednio wcześnie rozwiązany, np. podczas terapii dla par lub rodzinnej, może naprawdę zaszkodzić procesowi rozwoju psychiki malucha lub nastolatka. Oczywiście, wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ranią dziecko, często bowiem zaślepiają ich negatywne emocje lub po prostu są niedojrzali emocjonalnie. Jeśli natomiast w tym artykule odnajdujesz skrawki swojego dzieciństwa, warto pomyśleć o uczestnictwie w terapii – być może do tej pory po prostu nie przyszło Ci do głowy, żeby źródeł swoich problemów upatrywać właśnie w konflikcie rodziców.

Dziecko i jego psychika – jakie zaburzenia można zaobserwować jeszcze na etapie dorastania?  

Termin dorosłe dzieci jest w przypadku tego artykułu bardzo istotny, warto jednak poświęcić jeszcze kilka słów na dzieciństwo, bowiem efekty konfliktu rodziców najczęściej już wtedy są widoczne w psychice córki lub syna. Wśród zaburzeń można wymienić:

  • Objawy somatyczne (bóle brzucha i głowy, wymioty, wysoka gorączka),
  • Zaburzenia lękowe oraz nerwicowe,
  • Zaburzenia nastroju i emocjonalne,
  • Niskie poczucie własnej wartości,
  • Agresywność, irytacja,
  • Samookaleczanie,
  • Zaburzenia rozwoju (jąkanie się, moczenie mimowolne, problemy ze snem, koszmary),
  • Trudności w nauce,
  • Zachowania kompulsywne, takie jak rozdrapywanie skóry do krwi,
  • Introwertyzm oraz zamknięcie się w sobie,
  • Ucieczki z domu,
  • Próby samobójcze,
  • Narkotyzowanie się, alkoholizm, kłamstwa, etc.

Nie są to więc objawy, które można łatwo zignorować. Jeśli jednak tak się dzieje lub działo, warto wiedzieć, że w takim przypadku mowa także o zaniedbaniu emocjonalnym dziecka, co jest formą przemocy psychicznej.

Dorosłe dzieci, czyli syndrom dorosłego dziecka z rodziny dysfunkcyjnej

O ile skrót DDA, dotyczący Dorosłych Dzieci Alkoholików, stał się czytelny dla większości społeczeństwa, tak niewiele mówi się o DDD (dorosłe dzieci z rodzin dysfunkcyjnych). Na podstawie poprzednich akapitów, dotyczących konfliktu rodziców oraz triangulacji, można już mieć pewne pojęcie, czego dotyczy DDD. Uszczegóławiając, są to osoby wychowane w rodzinach, gdzie role społeczne nie zostały zrealizowane lub też zostały one przejęte przez dzieci. Na pewno warto uświadomić sobie, że jako dziecko dorastało się w poczuciu zagrożenia, co razem z brakiem uwagi opiekunów ukształtowało Cię jako osobę dorosłą. Terapia jest w przypadku dorosłych dzieci bardzo istotna, pomocna zwłaszcza w zrozumieniu skąd biorą się napięcie, lęk, uczucie pustki oraz ciągły stres. Syndrom DDD może być trudny do dostrzeżenia, ze względu na to, że zaniedbania emocjonalne nie są tak oczywiste jak przemoc fizyczna czy problem alkoholowy. Nie oznacza to jednak, że są mniej istotne i nie zasługują na leczenie. Zadbaj o siebie oraz swoje wewnętrzne dziecko, aby w końcu poczuć się szczęśliwym.